Sytuacja gospodarcza kraju sprawiła, że temat kredytów został jakby nieco wyciszony. Z pewnością jedną z przyczyn, kto wie czy nie najważniejszą, jest fakt, że banki znacznie ograniczyły zakres kredytowania tak samo traktując klientów indywidualnych jak i firmy. O kredytach hipotecznych, o których jeszcze do niedawna było tak głośno prawie w ogóle nie słychać. A już z pewnością o kredytach branych we frankach szwajcarskich. Szybciej można usłyszeć, a nawet starać się o kredyt w euro. Jest bowiem duża szansa, że taki kredyt otrzymamy. Kiedyś na porządku dziennym był tak zwany korzystny dla klienta kredyt, albo dobry kredyt, czyli w skrócie db kredyt. Tym terminem najczęściej posługiwano się jeszcze do niedawna, teraz o db kredyt jest niezmiernie trudno, chyba, że jest to db kredyt dla banku. Są jednak wyjątki. Tym wyjątkiem jest eurobank, który zawsze ma coś ciekawego w zanadrzu dla klienta – coś dobrego i sensownego dla klienta. Otóż jeżeli klient jest solidny, w terminie spłaca swoje zadłużenia wobec banku, może liczyć na obniżenie oprocentowania. Na czy ta innowacja polega? Otóż jeżeli na przykład teraz zaciągniemy w eurobanku kredyt, bank zaproponuje nam oprocentowanie wynikające z tabel bankowych, które uzależnione jest od kwoty kredytu oraz czasu kredytowania. Jeżeli będziemy terminowo spłacać raty /kapitał i odsetki/, wówczas bank kredyt nasz oprocentuje w nominalnej wysokości 6,9% w skali rocznej. Ale to nie wszystko, bowiem, jeżeli mamy już kredyt w banku, wszystko zadziała automatycznie tak samo jak w przypadku nowo zaciągniętych kredytów. Czyli, terminowe spłaty – obniżenie oprocentowania.
– Dla niezorientowanych w tych wszystkich zawiłościach bankowych wyjaśniamy na czym polega mechanizm zmiany oprocentowania. – Na wstępie chciałbym podkreślić, że zmiana oprocentowania kredytu nie wymaga zmiany umowy, bądź wprowadzania zmian aneksem. Jest operacja automatyczna, traktowana jako premia za solidność. Naliczanie odbywa się w następujący sposób: spłacamy regularnie i terminowo do banku nasze raty z oprocentowaniem wynikającym z podpisanej umowy. Jeżeli taka wpłata wpłynie w terminie, bank oddaje różnicę, pomiędzy kwotą faktycznie zapłaconą, a tą, którą powinniśmy zapłacić gdyby nasz dług był oprocentowany według stopy 6,9%. Należne z tego tytułu pieniądze bank przesyła na nasze konto – wyjaśnia pracownik eurobanku.
Jeżeli ktoś miał jakieś wątpliwości, czy jeszcze istnieje db kredyt, teraz chyba już ich nie ma. A swoja drogą dlaczego inne banki nie wprowadzają do swoich systemów kredytowych podobnych innowacji. Czyżby już przestało zależeć im na kliencie? A może czekają na moment, kiedy usługi ich przejmą operatorzy telefonii komórkowe? Prawdopodobnie ma to nastąpić w ciągu najbliższych 3-4 lat.
Czy istnieje jeszcze db kredyt
16 października
16:28
2009