Mimo zmian jakie dokonują się na rynku kredytów mieszkaniowych i hipotecznych sytuacja nadal nie do końca była jasna. Wprawdzie banki zaczynają zmieniać swoją politykę kredytową i powoli wracają do szerokiego kredytowania, jednak nadal ich propozycje nie do końca satysfakcjonują klientów. Dlaczego? Wydaje się, że banki chyba trochę za bardzo rozpuściły swoich klientów w okresie największego boomu kredytowego. Wówczas o szybki kredyt hipoteczny, gotówkowy, czy samochodowy było stosunkowo łatwo. Nawet szybki kredyt hipoteczny można było dostać na przyszłowiową gębę, czyli składając w banku oświadczenie o dochodach i legitymując się jedynie dowodem osobistym. Takie przypadki się kiedyś zdarzały teraz są nie do pomyślenia. Kiedy dopadł nas kryzys banki znacznie zaostrzyły warunki kredytowe, podwyższyły marże, prowizje i wszelkiego rodzaju opłaty bankowe, wprowadziły także ubezpieczenia kredytów. Poza tym znacznie zaostrzyły naliczanie zdolności kredytowych klienta, a niektóre banki wręcz zaprzestały kredytowania. Obecnie sytuacja jest już o wiele korzystniejsza dla klienta. Na złagodzenie warunków kredytowych od dłuższego czasu czekali klienci indywidualni oraz firmy. Klienci indywidualni marzą o powrocie takich ofert jak szybki kredyt hipoteczny, kredyt gotówkowy bez zaświadczeń, bez bik, a także kredyt na dowód. Szybki kredyt zawsze był w cenie, chociaż kredyty takie niekoniecznie zaliczają się do kredytów najtańszych. Jaki jest najlepszy kredyt hipoteczny? To poytanie zadaje sobie zapewne każdy. – Najlepszy kredyt hipoteczny? Ja biorąc kredyt hipoteczny sugerowałam się zaleceniami doradcy finansowego, niestety chyba był jakoś umówiony z bankiem by naciągać na dany kredyt i nie wyszłam na tym zbyt ciekawie… Mój brat natomiast owszem doradzał się doradcy finansowego, ale również sam poszperał w internecie o kredytach hipotecznych i poszedł dowiedzieć się osobiście do banków, które akurat miały najwyższe miejsca w rankingach kredytów hipotecznych. Wziął kredyt w DnB Nord i bardzo sobie chwali ten bank.- wypowiada się jedna z klientek.
Gdzie najlepiej?
08 lutego
13:07
2011